WIADOMOŚCI

Hamilton z dużą przewagą po trzecim treningu
Hamilton z dużą przewagą po trzecim treningu
Zespół Mercedesa po trzecim treningu na suchym torze w Montrealu niespodziewanie wyszedł na faworyta sesji kwalifikacyjnej. Lewis Hamilton z komfortową przewagą uzyskał najlepszy czas sesji, wyprzedzając 0,4 sekundy Verstappena i Russella.
baner_rbr_v3.jpg

W sobotę rano warunki na torze Gillesa Villeneuve'a w Montrealu znacząco poprawiły się. Nie można jednak definitywnie odwołać ewentualności powrotu opadów w dalszej części dnia. Trzecia sesja w całości rozegrana została jednak na suchym torze.

Po wczorajszych sesjach zakłóconych opadami deszczu nic dziwnego, że już przed otworzeniem alei serwisowej na jej końcu ustawiła się kolejka chętnych do wyjazdu, aby skorzystać z możliwości sprawdzenia swoich aut na gładkich oponach we właściwych warunkach.

Większość stawki wynurzyła się z boksów wyposażona w średnie opony Pirelli. Reszta kierowców na początku sesji skupiała się na testowaniu twardej opony.

Po wczorajszych mało miarodajnych treningach mało kto chciałby pokusić się o przewidzenie kolejności w stawce. Trzeci trening dał za to dość nieoczekiwane wnioski, w których na czarnego konia tego weekendu wysunął się zespół Mercedesa. Pewne jest, że Red Bull przybywając do Montrealu spodziewał się gorszej formy i taką chyba ma.

O ile tej nie można było dokładnie określić w piątek, już wczoraj pojawiły się pierwsze problemy Maksa Verstappena. Bolid Holendra został unieruchomiony w garażu, a w ruch poszły nawet szlifierki kątowe. Zespół potwierdził później, że miał problemy z układem hybrydowym.

Zespół z Milton Keynes przyznał, że jednostka zostanie dokładnie zbadana dopiero w fabryce, a na sobotę Verstappen powrócił do korzystania ze swojego drugiego silnika.

Mimo suchego toru, bardzo szybko pojawiła się na nim czerwona flaga. Wszystko za sprawą Zhou Guanyu, który w pierwszym zakręcie stracił panowanie nad tyłem swojej maszyny i zaparkował ją na bandzie. Uderzenie nie było mocne, ale wystarczyło do urwania tylnego skrzydła i "zakopania" się kół napędowych. Do usunięcia z toru Saubera ponownie więc potrzebny był ciężki sprzęt.

Po sprawnym wznowieniu sesji tempo na torze zaczął dyktować nie kto inny jak Max Verstappen, który z okrążenia na okrążenie poprawiał czasy na średniej mieszance. Po paru minutach do walki o najlepszy czas włączył się, co warto zaznaczyć, na twardych oponach, Fernando Alonso, którzy przejął pałeczkę lidera.

W międzyczasie kierowcy mocno walczyli z przyczepnością cały czas suchego toru. Alex Albon zmuszony był do ratowania się ścięciem szykany, przy okazji ignorując wytyczne dyrektora wyścigu co do drogi powrotu na tor.

Wynik Alonso na twardych oponach został potwierdzony również przez drugiego kierowcę Astona Martina. Lance Stroll na takim samym ogumieniu wskoczył na trzecie miejsce, a reszta stawki miała spore problemy z ich poprawą na teoretycznie szybszych oponach.

Jeszcze przed półmetkiem sesji kierowcy zaczęli sprawdzać miękkie opony. Na takim ogumieniu na pierwsze miejsce szybko wskoczył Logan Sargeant. Amerykanin długo nie nacieszył się swoją pozycją, gdyż szybszy na czerwonych oponach P Zero okazał się George Russell.

Pierwszy poniżej 1 minuty i 14 sekund zszedł z czasem Alex Albon z Williamsa, ale szybko skontrował go Charles Leclerc, który mimo sporych zastrzeżeń co do prowadzenia się jego Ferrari, poprawił czas Taja o blisko 0,4 sekundy. Chwilę później 0,1 sekundy urwał z jego czasu Lewis Hamilton. Przed Monakijczyka wskoczył też Lando Norris, który był tylko nieco wolniejszy od kierowcy Mercedesa.

Sama końcówka sesji to popis całej stawki w pogoni po najlepszy czas, mający stanowić ostateczny sprawdzian przed czasówką.

Na tym etapie najszybsze na torze były oba Mercedesy, a ściana mistrzów przytuliła w ten weekend swoją pierwsza ofiarę- Alexa Albona, który już wczoraj w tym miejscu kusił los potężnym uślizgiem tylnej osi. Dzisiaj delikatnie otarł się o nią tylnym kołem, ale kontakt ten wystarczył do uszkodzenia tylnego zawieszenia. Zawodnik Williamsa zdołał jednak dotoczyć się do swoich mechaników o własnych siłach. Kilka minut po nim podobne chwile grozy przeżył Max Verstappen. W przypadku Holendra udało się uniknąć uszkodzeń RB20, ale wyraźnie widać, że mistrz świata musi przekraczać bezpieczne granice w pogoni za dobrym wynikiem, a to dobrze nie wróży przed resztą weekendu.

Oba Mercedesy dość pewnie utrzymywały się na prowadzeniu ze sporą przewagą 0,7 sekundy nad rywalami. Max Verstappen zdołał ich przedzielić, ale do najszybszego Hamiltona, specjalisty od toru w Montrealu, tracił aż 0,6 sekundy.

W końcówce czasy w czołówce dość często się zmieniły, ale wynik Hamiltona pozostał nienaruszony i to ze sporą przewagą. 7-krotny mistrz świata na mecie był bowiem szybszy od Verstappena o blisko 0,4 sekundy, co może tłumaczyć jego dobry humor po wczorajszych przejazdach i dość pewne komentarze przedstawicieli Mercedesa co do skuteczności wprowadzonych niedawno poprawek bolidu.

Trzeci czas na koniec sesji przypadł George'owi Russellowi. Nieźle wypadł też czwarty Lance Stroll, który wyprzedził Piastriego, Ricciardo i Norrisa.

Czołową dziesiątkę zamykali: Alonso, Perez oraz Leclerc, a kierowca Ferrari pod koniec sesji stwierdził przez radio: "jesteśmy niewiarygodnie wolni."

O słabszej dyspozycji Ferrari świadczyć może też 12. pozycja Carlosa Sainza. Pamiętać jednak należy, że wczoraj w mokrych warunkach Scuderia prezentowała lepsze tempo, a pogoda na resztę weekendu wcale nie jest pewna.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:12.549 31
2 nl Max Verstappen Red Bull 1:12.923 32
3 gb George Russell Mercedes 1:12.957 33
4 ca Lance Stroll Aston Martin 1:13.026 27
5 au Oscar Piastri McLaren 1:13.266 32
6 au Daniel Ricciardo Visa RB 1:13.279 34
7 gb Lando Norris McLaren 1:13.293 32
8 es Fernando Alonso Aston Martin 1:13.340 30
9 mx Sergio Perez Red Bull 1:13.342 29
10 mc Charles Leclerc Ferrari 1:13.349 28
11 dk Kevin Magnussen Haas 1:13.439 30
12 es Carlos Sainz Ferrari 1:13.570 33
13 fi Valtteri Bottas Stake Sauber 1:13.642 32
14 us Logan Sargeant Williams 1:13.663 31
15 jp Yuki Tsunoda Visa RB 1:13.716 31
16 fr Pierre Gasly Alpine 1:13.737 29
17 de Nico Hulkenberg Haas 1:13.777 27
18 th Alexander Albon Williams 1:13.880 22
19 fr Esteban Ocon Alpine 1:14.075 31
20 cn Zhou Guanyu Stake Sauber 1:18.656 4

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
tysu

08.06.2024 20:40

0

Czy typowanie będzie przedłużone, czy do 23:30 dzisiaj?


avatar
Sebanek2021

08.06.2024 21:29

0

To chyba jest jakiś niebotyczny problem dla ekipy f1.dziel pasje aby przesunąć typowanie np. na niedziele do 11:00 tak aby można było na spokojnie to zrobić :-( Niektórzy nie mają komfortu czekania do końca kwalifikacji bo .... np. idą następnego dnia na rano do pracy. Wielu osobom sprawia frajdę zabawa w typowanie a czymś takim można tylko zniechęcić.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu